wtorek, 28 kwietnia 2015

Ideały-czy istnieją?

Dzisiaj powiem sobie ,,Zrobię wszystko,żeby być idealna''.A kiedy osiągne swój cel? Nigdy.Dlaczego? Bo ideałów nie ma,po prostu nie istnieją.Każdy ma w sobie to coś,każdy ma swoje wady jak i zalety,ale nie ma człowieka,który:
*jest idealnie piękny
*ma idelane włosy
*idealne oczy
*idealny nos
*idealną twarz
*idealny charakter
*zawsze nad sobą panuje,nigdy się nie złości
*zawsze cieszy się życiem
*idealnie się zachowuje
*nie przejmuje się żadną opinią na swój temat
*pięknie śpiewa,tańczy,gra na instrumencie
*ma talent aktorski


Tych cech nigdy nie zdobędziemy wszystkich.Każdy z nas ma w sobie chociaż jedną z nich,ale nie wszystkie.No bo jak można się nie wkurzyć,kiedy coś nas rozdrażni,zdenerwuje,dokuczy,jeśli coś nie pójdzie po naszej myśli?Jak można nie rozpłakać się,gdy coś nam nie wyjdzie,ktoś nas zrani,zawiedzie?Jak można cieszyć się życiem,kiedy właśnie umarł nam ktoś bliski? Jak można mieć idealny charakter,kiedy życie przeplata się dobrymi i złymi dniami i raz będziemy mili dla wszystkich a innym razem będziemy się na nich wyżywać?


Pamiętaj,nie dąż do ideału!Usiądź przed lustrem,spójrz na siebie i powiedz co ci się w sobie podoba,bo na pewno coś takiego jest.Wypisz sobie na kartce swoje wady jak i zalety,może spróbuj popracować nad wadami,ale nie zapominaj przy tym,że nigdy nie będziesz idealny.I nawet jak ludzie będą mówić ci żebyś się zmienił,nie rób tego,nie zmieniaj się dla innych.Jeśli tobie podoba się to,jaki jesteś to nie zmieniaj się! Nie warto.Nie zwracaj uwagi na ludzi,którzy oczekują od ciebie idealności,bo sami jej nie mają.


piątek, 24 kwietnia 2015

Nostalgia Anioła

Na samym początku chciałam was bardzo przeprosić za małą nieobecność na blogu,ale czasami tak jest,że mamy tysiące pomysłów na nowe posty,a jak już trzeba go napisać to w głowie mamy kompletną pustkę.Nie wykorzystałam nawet tych wolnych dni,w których gimnazjaliści pisali testy i nie napisałam na blogu nic,ale przeszkodził mi w tym brak weny twórczej :) 

W dzisiejszym poście z racji tego,że zaczynamy weekend i wieele osób będzie się nudzić chciałam wam  polecić do obejrzenia film pt.,,Nostalgia Anioła''.

Jest to film o 14 latce,która została zamordowana przez swojego sąsiada.To co się dzieje po jej śmierci obserwuje z nieba.Spoglądając w dół, snuje głosem czternastolatki powieść koszmarną, ale też pełną nadziei. Przez długie tygodnie po swojej śmierci dziewczyna obserwuje życie, które toczy się już bez niej – przysłuchuje się pogłoskom na temat swojego zniknięcia, współczuje rodzicom, którzy ciągle wierzą, że córka się odnajdzie, obserwuje, jak ten, który ją zamordował, zaciera ślady zbrodni, widzi jak małżeństwo jej rodziców rozpada się, ojciec obsesyjnie pragnie zemsty, a siostra staję się osobą zupełnie obcą.

Jak ja oceniam film? Jest na pewno wzruszający i trochę przerażający,nie chciało mi się go oglądać w pewnym momencie bo się bałam,ale jeśli lubicie tego typu filmy to polecam oglądnąć i dajcie znać w komentarzu czy się podobał.


 






Link do filmu ----->http://www.cda.pl/video/11276283/Nostalgia-aniola-2009

wtorek, 14 kwietnia 2015

Wiosna-cieplejszy wieje wiatr...

Czujecie klimat wiosenny? Cieszycie się,że jest już wiosna? Tak wiem,że ta pora roku trwa już miesiąc,ale tak naprawdę dopiero teraz daje o sobie znać,choć może jeszcze nie do końca.Bo jeszcze słońce przeplata się z pochmurnymi dniami czy deszczem.Ostatnio skorzystałam z pięknej pogody i wybrałam się na spacer,gdzie zrobiłam kilka przyrodniczych,typowo wiosennych zdjęć.



Mam nadzieję,że będzie już ciepło,bo wiosna jest chyba moją ulubioną porą roku.Dlaczego? Bo mogę patrzeć jak cała przyroda na nowo budzi się do życia,mogę chodzić wieczorami na długie spacery,jeździć na rolkach,spotykać się z przyjaciółmi,budzi mnie rano o 6 śpiew ptaków.Lubie też patrzeć jak kot przeciąga się pod ścianą,ewentualnie kilka:)


Pewnie zastanawiacie się dlaczego wszystkie te czynności przypisałam wiośnie,a co z latem? Lato też bardzo lubię,bo są wakacje,można się opalać,jeździć na basen,są dłuugie dni,mogę robić więcej niż w wiosnę,ale jednak czasami jest tak gorąco,że leżę cały dzień w domu lub siedzę bezczynnie,bo nic mi się nie chce z powodu pięknej pogody.A kiedy jest wiosna nie jest ani za gorąco,ani za zimno.
Za co wy lubicie wiosnę? Wolicie wiosnę czy lato?
Zastanawiałam się ostatnio nad postami,w których robiłabym ulubieńców pod koniec każdego miesiąca.Chcielibyście? Napiszcie mi jeśli tak,bo zależy mi,żeby ludzie którzy odwiedzają tego bloga,jak i moi czytelnicy byli zadowoleni z postów:) :* http://Ask.fm/tablogerka

piątek, 10 kwietnia 2015

Marzenia się spełniają?

Wierzycie w to,że marzenia się spełniają? Ja uważam,że jeśli ktoś naprawdę o czymś marzy, to prędzej czy później te marzenia się spełnią.Tak właściwie to wspaniale jest o czymś marzyć,budzić się z myślą,że może właśnie dzisiaj się stanie to ,o czym tyle marzyliśmy.Wspaniale jest leżeć przed snem i rozmyślać o tym,co by było gdyby...albo układać ,,scenariusze''.Ludzie z marzeniami to moim zdaniem szczęśliwi ludzie.I uważam ,że nie ma osoby na świecie,która nie ma chociaż jednego,najmniejszego marzenia.
Osoby,które o niczym nie marzą to są ludzie tak naprawdę bez sensu życia.W marzeniach jest sens naszej przyszłości i całego życia.Niektórzy chcieliby mieć w przyszłości villę z basenem,inni chcieliby być sławną osobą,a jeszcze inni ładnie śpiewać,nauczyć się tańczyć.Takie osoby dążą do tego celu,a ludzie,którzy nie oczekują niczego od świata żyją,bo żyją.Ich plan na każdy dzień to jest,aby wstać,przeżyć i pójść spać.
Ja od dziecka marzyłam,żeby pojechać nad morze.Zawsze,gdy pani w przedszkolu kazała nam narysować nasze największe marzenie rysowałam morze.Miałam ogromną nadzieję,że kiedyś zobaczę je na żywo,ale wtedy to było raczej niemożliwe.Marzyłam o zobaczeniu morza 5 okrągłych lat i pewnego razu nadażyła się okazja.Ucieszyłam się strasznie,ale wtedy to właściwie już zapomniałam o tym co kiedyś rysowałam,przypomniało mi się to dopiero gdy leżałam na plaży,zbierałam muszelki.
Na spełnienie marzeń potrzeba czasu,jednym wystarczy kilka dni,innym kilka miesięcy a jeszcze innym kilka lat.Nie warto  z nich rezygnować tylko dlatego,że nie spełniają się od razu.Czasem nawet coś,o czym marzyliśmy przez całe życie,spełni nam się przed samą śmiercią...

A wy uważacie,że warto mieć marzenie? Spełniły się wam wasze największe ? :)




sobota, 4 kwietnia 2015

Co skłoniło mnie do założenia bloga?

W dzisiejszym poście chcę opowiedzieć moją historię z blogowaniem,dlaczego wogóle zaczęłam blogować,co mnie zainspirowało.

Więc pewnego dnia siedziałam na ławce z koleżanką na wf-ie i jakoś zaczęłyśmy rozmawiać o jej blogu,który prowadzi(pisze opowiadania).Zaczęła mi opowiadać,że ma wspaniałych czytelników,którzy ją bardzo motywują do pisania i że po prostu pisanie takich opowiadań sprawia jej przyjemność.I wtedy pomyślałam,że też założę swojego bloga,na którym będę pisać opowiadania.Takie blogowanie bardzo mnie wciągnęło, w wolnych chwilach pisałam na kartce jakąś część opowiadania,żeby posty pojawiały się codziennie.Jednak po jakichś 2 tygodniach stwierdziłam,że nie mam na bloga komletnie czasu,że nie mogę zanudzać czytających mnie jakimiś bezsensownymi historiami i przerwałam pisanie.Jednak powiedzmy,że nie umiałam żyć bez niego,czegoś mi brakowało i wtedy założyłam nowego bloga-o modzie.Prowadziłam go kilka miesięcy,ale w końcu pomyślałam sobie,że ten blog się zrobił nudny-ciągłe oglądanie ubrań robi się w pewnym momencie nieciekawe,więc postanowiłam nagrywać filmiki.Z początku bardzo się w to wciągnęłam i naprawdę montowanie filmików sprawiało mi ogromną radość,ale pojawiło się więcej nauki w szkole i nie miałam na to wszystko czasu.Zrobiłam sobie małą przerwę w blogowaniu i powstał ten blog,na którym teraz piszę posta.Czuję,że nie umiałabym go porzucić tak jak poprzednie blogi.Może na chwilę obecną nie mam zbyt wielu czytelników,ale pisanie tutaj sprawia mi po prostu przyjemność.
A Was co skłoniło do założenia bloga? :)
 Świątecznie
 




środa, 1 kwietnia 2015

Prima aprilis ! Święta Wielkanocne

Hejj kochani,wiem,że dzień już się powoli kończy a wraz z nim Prima Aprilis,ale stwierdziłam,że nie pójdę spać dopóki nie napiszę posta o własnie tym święcie :)
Dzisiaj wstałam zadowolona i przekonana,że nie dam się nabrać nikomu,jednak oczywiście zawsze wszystko jest na odwrót i kiedy się zamyślę nabieram się na naprawdę banalne żarciki,jak np. ,,wdepłaś w kupę'' lub ,,masz podarte spodnie''.Ja osobiście w tym roku jakoś nie miałam ochoty na robienie żartów innym,nawet mamie.Wydaje mi się też,że takie żartowanie przez cały dzień robi się w pewnym momencie nudne,najbardziej wtedy,gdy  na każdej przerwie w szkole słychać jedynie słowa ,,Prima Aprilis!''.A Wy jak spędziliście dzisiejszy dzień? :)
Muszę przyznać,że dzisiaj pogoda nam robiła niezłe żarty.Rano padał deszcz,gdy byłam w szkole padał deszcz i śnieg na przemian.Po południu,gdy wychodziłam z domu ładnie świciło słońce i miałam ochotę wziąć letnią kurtkę,ale cieszę się,że tego nie zrobiłam,bo na spacerze zaskoczył mnie grad i mocny śnieg.Sypało do tego stopnia,że kompletnie nie widziałam świata:) I mądre przysłowie ,,Kwiecień plecień poprzeplata,trochę zimy trochę lata'' się jak najbardziej sprawdziło.Mam nadzieję,żę jutro będzie ładna pogoda i przez najbliższy czas,bo zaczynają się Święta Wielkanocne,a raczej nie wyobrażam sobie ich z białym puchem za oknem..Co do Świąt Wielkanocnych to to są chyba moje ulubione święta,bo Bożego Narodzenia już nie odczuwam tej atmosfery jaka kiedyś panowała.A Wielkanoc zawsze czuć: babki z ciasta,kolorowe pisanki,czekoladowe króliczki,koszyk z święconką,śmigus-dyngus.Ta tradycja mam nadzieję,że nigdy nie przeminie,bo byłabym zawiedziona i myślę,że nie tylko ja :-)
Życzę Wam wszystkim Wesołych Świąt Wielkanocnych,smacznego jajka i mokrego dyngusa ! <3