sobota, 30 lipca 2016

:)

Cześć!Nie wiem,który to już z kolei mój powrót na bloga,ale pomińmy to:)
Już prawie połowa wakacji za nami.Nie wiem jak Wam,ale mi mijają one w błyskawicznym tempie.Z jednej strony to dobrze,bo nic szczególnego nie robię,nigdzie nie wyjeżdżam i po prostu się nudzę.Z drugiej jednak strony chciałabym,żeby trwały one jak najdłużej,bo od września rozpoczynam naukę w liceum i zacznie się to poranne wstawanie,którego tak bardzo nie lubię..Ale dobra,koniec narzekania! Trzeba myśleć optymistycznie i wykorzystać w 100% ten miesiąc wakacji,który jest przed nami.

   Ostatnio nabrałam dużo motywacji i zaczęłąm biegać.Tak,w końcu się przełamałam,bo od roku wyglądało to tak,że mówiłam sobie ,,zacznę od jutra'' i te wakacje są właśnie tym moim ,,jutrem'' :)
A słyszeliście o tym,że podczas biegania wytwarzają się hormony szczęścia? Jeśli będziecie mieć kiedyś kiepski humor to polecam bieganie,a od razu na Waszej twarzy pojawi się uśmiech i nabierzecie dużo,dużo energii do zycia.
W tym poście to chyba na tyle.Nie jest bardzo długi,ale mam nadzieję,że miło Wam się czytało.Życzę Wam udanych wakacji,w komentarzach możecie się pochwalić jak je spędzacie,buźka :*